Posiadanie domowej siłowni to marzenie wielu osób. Wydzielona przestrzeń, w której możesz uprawiać sport bez wychodzenia z własnego mieszkania, nadal jest synonimem luksusu (chociaż, dzięki naszemu sprzętowi, jest dostępna dla naprawdę szerokiego grona osób). W naszej ofercie znajdują się między innymi bieżnie i rowerki stacjonarne. Bieganie czy jazda rowerem na świeżym powietrzu to fantastyczna sprawa, jednak są sytuacje, w których trening pod dachem to po prostu rozsądny wybór. Przedstawiamy zestawienie 5 sytuacji, w których trening w domu jest lepszy niż na zewnątrz.
- Deszcz, śnieg, grad
Okropna pogoda potrafi skutecznie zniechęcić do uprawiania sportu na zewnątrz. Nawet jeśli posiadasz specjalistyczną odzież chroniącą przed deszczem lub zimnem, trening na zewnątrz będzie po prostu mniej przyjemny, kiedy na twarzy lądują Ci lodowate krople deszczu, a błoto przemacza buty już po kilkuset metrach. Nawet jeśli należysz do najtwardszych z ludzi — trudno Ci będzie przywołać uśmiech na twarzy, trenując w takich warunkach.
Deszcz czy śnieg to nie tylko zagrożenie dla naszej frajdy z treningu. Jazda na rowerze lub bieganie po zaśnieżonym, mokrym lub zabłoconym terenie może być niebezpieczna, szczególnie dla osób początkujących. W takich warunkach łatwo o bolesną wywrotkę, która może nawet skończyć się kontuzją. Rowerzyści, którzy trenują w ruchu ulicznym, podczas złej pogody powinni być szczególnie ostrożni i pamiętać o odblaskowym ubraniu, ponieważ mocny deszcz lub gęsty śnieg skutecznie obniżają widoczność na drodze i wydłużają drogę hamowania. Kiedy za oknem jest paskudnie, rozważ trening pod dachem — nie tylko ze względu na swój komfort, ale i bezpieczeństwo.
- Upał
Myślisz pewnie, że bieganie lub jazda rowerem latem, kiedy za oknem świeci słońce, będzie samą przyjemnością? Tak, o ile temperatura nie wzrośnie do niebezpiecznych wartości. W ostatnich latach obserwujemy w Polsce coraz bardziej upalne i suche lata, podczas których słupek rtęci nierzadko przekracza 36°C. Co złego jest w treningu w takich warunkach?
Po pierwsze — wysiłek fizyczny w upale jest po prostu nieprzyjemny. Po drugie, lekarze odradzają trenowanie w wysokich temperaturach, ze względu na dodatkowe obciążenie organizmu. Biegając lub jeżdżąc na rowerze w pełnym słońcu, ryzykujemy udarem cieplnym, zaburzeniami rytmu serca, a w niektórych przypadkach nawet zawałem! Kiedy pogoda za oknem przypomina afrykańską pustynię — lepiej trenuj pod dachem i pamiętaj o odpowiednim nawodnieniu organizmu.
- Wszystkie Twoje ciuchy sportowe są w pralce
Szykujesz się do treningu i nagle ze zgrozą uświadamiasz sobie, że wszystkie Twoje ciuchy sportowe są w pralce lub koszu na pranie. Każdy amator sportu znalazł się w takiej sytuacji chociaż raz, ale jak z niej wybrnąć? Czy wygrzebywanie z kosza na brudną odzież przepoconej koszulki i okropnie cuchnących spodenek i zakładanie ich na siebie z obrzydzeniem na twarzy to dobre rozwiązanie sytuacji?
Posiadacze bieżni elektrycznej lub rowerka stacjonarnego mogą w tym momencie odetchnąć z ulgą. W domowym zaciszu możesz trenować w dowolnym stroju lub nawet w samej bieliźnie. Nie zapomnij tylko zasłonić okien, jeśli mieszkasz na parterze!
- Mieszkasz w niezbyt ciekawej okolicy
Jazda na rowerze lub bieganie są wspaniałe, kiedy masz do dyspozycji las lub drogi o niskim natężeniu ruchu. Niestety taka sytuacja dotyczy zaledwie kilku procent mieszkańców Polski. Większość z nas mieszka w miastach, gdzie biegać możemy po twardych chodnikach (co wcześniej czy później odczują stawy), a jeździć na rowerze po ścieżkach, na których pełno jest dzieci i wrotkarzy. Można oczywiście wyjechać za miasto, ale mało kto ma na to czas kilka razy w tygodniu. W takich wypadkach trening w domu staje się praktycznym i wygodnym rozwiązaniem.
Pod uwagę należy również wziąć bezpieczeństwo, szczególnie kobiet. Niektóre panie nie czują się komfortowo, biegając po zmroku, szczególnie jeśli chcą do tego słuchać muzyki. Sport powinien być źródłem przyjemności, a tempo biegu powinno przyspieszać wyłącznie z powodu zaplanowanego w planie treningowym interwału.
5. W telewizji leci ulubiony serial
Łączenie przyjemnego z pożytecznym to jedna z wielu zalet domowej siłowni. Możesz spalać kalorie i kształtować wymarzoną sylwetkę równocześnie oglądając ulubiony serial lub film. Dla wielu osób stanowi to dodatkową motywację do podjęcia ćwiczeń fizycznych. Jeden z naszych klientów, tak wkręcił się w telewizyjne seanse na bieżni, że podczas treningów obejrzał wszystkie sezony Doctora Housa! To aż 144,5 godziny nieprzerwanego biegu.
Niechęć do brzydkiej pogody, unikanie oceniających spojrzeń na siłowni czy brak ciuchów? Nieważne, jakie są powody, dla których chcesz ćwiczyć w zaciszu Twojego domu — nasz niezawodny sprzęt zawsze stanie na wysokości zadania i pomoże Ci osiągnąć wymarzony cel. Kliknij w zakładkę sklep lub skontaktuj się z naszym biurem obsługi klienta, aby uzyskać więcej informacji na temat bieżni elektrycznych i rowerów stacjonarnych Urbogym.